Składając wniosek o podział majątku wspólnego obowiązani jesteśmy wskazać sposób jego podziału. W razie braku porozumienia stron co do sposobu przeprowadzenia podziału majątku wspólnego decyzja należy do sądu. Innymi słowy w sytuacji gdy strony postępowania nie są w stanie porozumieć się w toku postępowania co do zgodnego sposobu podziału majątku wspólnego, sąd orzekający nie jest związany wnioskami uczestników, ale zobowiązany jest rozważyć wszystkie możliwe sposoby podziału majątku i wybrać ten, który w okolicznościach danej sprawy będzie najbardziej optymalny. Jednocześnie sąd nie może wbrew woli jednego małżonka przyznać mu prawa majątkowe i zasądzić od niego na rzecz drugiego małżonka spłaty lub dopłaty. Wówczas, najwłaściwszym rozwiązaniem, przy braku możliwości przeprowadzenia fizycznego podziału rzeczy, będzie zasądzenie jej sprzedaży w trybie przepisów Kodeksu Postępowania Cywilnego.
Podstawowym sposobem podziału majątku wspólnego jest właśnie podział fizyczny rzeczy. Podział fizyczny to nic innego jak podzielenie jednej rzeczy (nieruchomości) na kilka niezależnych części i przyznanie ich na wyłączną własność dotychczasowym współwłaścicielom (małżonkom). Jednocześnie nie oznacza to, że postępowanie o podział majątku wspólnego prowadzi do fizycznego podziału każdego ze składników majątku wspólnego. Jak słusznie wskazano w Postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2003 r. w sprawie o sygn. Akt V CSK 395/02 „prawidłowy jest podział polegający na przyznaniu pewnych składników majątkowych każdemu z uczestników postępowania i wyrównania ich wartości przez spłaty i dopłaty pieniężne. Jeżeli jednak składniki majątku wspólnego dają się podzielić, to przy zastosowaniu art. 211 k.c. podziału w taki sposób można, bądź nawet należy, dokonać”. W innym Postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2012 r. sygn. Akt: IV CSK 10/12 wskazano, że „jeżeli przedmiotem współwłasności znoszonej w ramach postępowania o podział majątku wspólnego nie jest jedna rzecz, lecz kilka rzeczy o zbliżonych właściwościach, współwłaścicielom (także jeżeli są oni byłymi małżonkami) mogą być przyznane poszczególne rzeczy w całości, bez konieczności ich fizycznego dzielenia, tak by każdy z uprawnionych zyskał w naturze (co preferuje ustawodawca w art. 211 k.c.), na swoją wyłączną własność rzeczy o zbliżonych właściwościach i wartości. Przeprowadzenie podziału w taki sposób znosi albo przynajmniej istotnie ogranicza potrzebę orzekania o spłatach pomiędzy współwłaścicielami, co do których zawsze istnieje ryzyko, że nie zostaną uregulowane dobrowolnie i w terminie, a ich egzekwowanie tak czy inaczej doprowadzi do sprzedaży rzeczy niegdyś wspólnej, tyle że za cenę możliwą do uzyskania w postępowaniu egzekucyjnym, pomniejszoną o jego koszty. Podział w naturze majątku wspólnego jest konieczny szczególnie wtedy, gdy w jego skład wchodzą nieruchomości, bo sprawia, że uwarunkowania rynkowe, decydujące o wzroście lub spadku wartości rzeczy tego rodzaju, w jednakowym stopniu dotyczą obojga byłych małżonków”. Kodeks cywilny przewiduje dwa wyjątki gdy podział fizyczny rzeczy nie jest możliwy. Z pierwszym mamy do czynienia gdy przeprowadzenie podziału byłoby sprzeczne z przepisami ustawy lub ze społeczno- gospodarczym przeznaczeniem rzecz. Z drugim zaś, gdy pociągałby za sobą istotną zmianę rzeczy lub znaczne zmniejszenie jej wartości.
Drugim sposobem podziału majątku wspólnego małżonków jest przyznanie rzeczy jednemu ze małżonków z obowiązkiem spłaty drugiego. Zauważyć należy, że ten sposób podziału majątku wspólnego dojdzie do skutku nie tylko w sytuacji gdy dana rzecz nie nadaje się do fizycznego podziału, lecz także wtedy gdy „(…)podział i przydzielenie na własność poszczególnym współwłaścicielom (małżonkom) są niemożliwe ze względu na stosunki osobiste łączące współwłaścicieli, ich zasobność, stosunki rodzinne albo sam rodzaj wniosków o zniesienie współwłasności. W takiej sytuacji rzecz może być przyznana jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych (…)” (tak w Postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 08.08.2003 sygn. Akt: V CK 174/02)
Sprzedaż rzeczy jest ostatnim możliwym sposobem podziału majątku wspólnego. Będziemy mieli z nim do czynienia w sytuacji gdy podział fizyczny rzeczy nie jest możliwy oraz gdy żaden z małżonków nie chce, lub z różnych przyczyn nie może, przejąć rzeczy na własność. Jednocześnie, istotne jest to, że samo uprawomocnienie się postanowienia zarządzającego sprzedaż nie kończy stosunku współwłasności, tak jak w przypadku pozostałych dwóch sposobów. Następuje to dopiero z chwilą nabycia rzeczy przez nabywcę co ma miejsce z chwilą przybicia przy sprzedaży rzeczy ruchomych, a w wypadku sprzedaży nieruchomości z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o przysądzeniu własności. Z ekonomicznego punku widzenia nie jest to najkorzystniejszy sposób podziału majątku. Nie dość, że wynik przeprowadzanej sprzedaży jest niepewny i odległy w czasie to koszty związane z jej przeprowadzeniem obciążają współwłaścicieli (małżonków). Dodatkowo, cena wywołania przy sprzedaży licytacyjnej na pierwszej licytacji to tylko 3/4 wartości oszacowania, zaś przy kolejnej jest jeszcze niższa.